Vanessa Hudson, dyrektor naczelna australijskiego przewoźnika narodowego, powiedziała, że wyższe koszty związane z czystym paliwem prawdopodobnie podniosą ceny biletów lotniczych i mogą sprawić, że staną się one niedostępne dla mas.
Jej ostrzeżenie pojawiło się, gdy szef Airbusa powiedział, że zerowe emisje netto dodadzą „zieloną premię” do biletów lotniczych i odwrócą trwający od dziesięcioleci trend tanienia lotów.
Guillaume Faury powiedział, że cena “czystego” paliwa lotniczego (SAF), które jest uważane za klucz do zmniejszenia śladu węglowego lotnictwa, może nigdy nie zrównać się z cenami dotychczasowo używanego paliwa.
Faury powiedział:
„Czy będzie tak tanie jak paliwo lotnicze? Nie sądzę. Myślę, że za paliwa bezemisyjne trzeba będzie zapłacić cenę”. Społeczeństwo odczuje presję „zielonej premii”, ponieważ linie lotnicze będą zmuszone do korzystania z coraz większej części SAF w nadchodzących dekadach”.
Wielka Brytania wydała nakaz, aby przewoźnicy korzystali z co najmniej 10% SAF do 2030 r., co jest jednym z najbardziej rygorystycznych wymogów na świecie. Celem UE do tego samego roku jest 6%.
Ale czyż to nie o to chodzi? Żeby hołota przestała się włóczyć po ich planecie? “Elyty” to co innego!!! Panie Gates zapraszamy!!!