Elon Musk powiedział, w wywiadzie, Jordanowi Petersonowi, że będzie walczył z „wirusem przebudzonego umysłu”, który spowodował „de facto” śmierć jego syna Xaviera.
Podczas wywiadu opisał ścieżkę, na którą trafiają dzieci, powodującą nieodwracalne szkody i pozostawiającą po nich konsekwencje, których będą bardzo żałować.
Miliarder, właściciel Tesli, Space X i X, powiedział: „W zasadzie dałem się oszukać, abym podpisał dokumenty dlXa jednego z moich starszych chłopców, Xaviera. To było naprawdę, zanim w ogóle zrozumiałem, co się dzieje, panował covid, było dużo zamieszania. Powiedziano mi, że Xavier może popełnić samobójstwo.
Peterson przerwał, nazywając kłamstwem argument popełnienia samobójstwa, na który żaden wiarygodny psycholog nie ma żadnych dowodów popierających.
Musk stwierdził: „To jest niewiarygodnie złe i ludzie, którzy to promują, powinni iść do więzienia”. Wyznał, że nie miał pojęcia, że leki blokujące dojrzewanie są lekami sterylizującymi i będą miały tak trwały i nieodwracalny wpływ na jego syna.
Powiedział, że stracił syna i że “deadnaming” trafnie określa się jako jego syn faktycznie nie żyje i nie może funkcjonować tak, jak powinien funkcjonować mężczyzna. Musk był wyraźnie zasmucony, gdy powiedział Petersonowi: „mój syn nie żyje, zabity przez wirusa przebudzonego umysłu”.
Następnie przyrzekł walczyć aż do śmierci “wirusa przebudzenia”. Wywiad można obejrzeć tutaj.
