Członkowie Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) rozpoczęli dyskusję na temat planów przejęcia kontroli nad wszystkimi elementami przyrody, od których zależy przetrwanie człowieka, takimi jak żywność, woda, a nawet tlen.
Podczas dorocznego spotkania nowych “panów i władców” WEF, znanego również jako „Letnie Davos”, w Dalian w Chinach, globaliści oświadczyli, że zasoby naturalne są ograniczone i muszą zostać skomercjalizowane.
Podczas dyskusji panelowej w Summer Davos mówczyni WEF Lindsay Hooper ostro skrytykowała ogół społeczeństwa za oczekiwanie, że woda i tlen będą „nieograniczone” i „darmowe”.
Hooper, dyrektor generalna Instytutu Przywództwa Zrównoważonego Rozwoju Uniwersytetu Cambridge, argumentowała, że żywność, woda i tlen to „formy kapitału naturalnego”, które światowe elity muszą „wprowadzić do bilansu”, jeśli chcemy, aby ludzkość przetrwała.
„Nie możemy robić interesów na martwej planecie” – ostrzegła innych członków WEF zebranych na corocznym wydarzeniu.
Słowa Hooper są echem słów założyciela WEF Klausa Schwaba.
We wtorek na sesji plenarnej otwierającej lato w Davos Schwab powtarzał motto Klubu Rzymskiego, że “wzrost musi być ograniczony”.
Najważniejszym problemem, dla tych globalnych elit, jest wymyślanie coraz to nowych systemów, “monetyzacji” zasobów natury tak jak zrobili to z dwutlenkiem węgla (pod fałszywą flagą redukcji śladu węglowego.