DailyMail ujawnia publiczności, że transpłciowa członkini nowego panelu ONZ, który opracowuje globalne przepisy zdrowotne, może pochwalić się perwersyjnymi osiągnięciami we wszystkim, od zoofilii po zniewolenie, narkotyki i nudyzm.
Teddy Cook, australijska aktywistka transpłciowa (trans z kobiety na faceta) zajmująca się transpłciowością kobiet i mężczyzn, rozpoczęła w tym miesiącu pracę w ramach 20-osobowego organu Światowej Organizacji Zdrowia, opracowując wytyczne dotyczące opieki nad osobami trans i niebinarnymi.
Cook, lat 45, która opisuje siebie jako „profesjonalną/nego queera i osobę z transseksualnym doświadczeniem”, ma kontrowersyjną historię.
Opowiadała się za operacjami finansowanymi przez podatników dla wszystkich transpłciowych Australijczyków i pracowała nad badaniem dotyczącym osób transpłciowych, które mają lepszy seks po zażyciu nielegalnych narkotyków.
Wpisy Cooka w mediach społecznościowych są jeszcze bardziej odkrywcze.
Publikuje tam co się tylko da, od nagości w miejscach publicznych po imprezy bondage, orgii trans, a nawet zdjęcia mężczyzny najwyraźniej uprawiającego seks z psem.
Te rewelacje oczywiście nie wykluczają Teddy Cook z pracy w ONZ (a może nawet wręcz przeciwnie).
Jednak dla wielu jej wybryki są zbyt sprośne jak na “poważny” urząd międzynarodowy.
Zwiększają także obawy związane z panelem WHO ds. zdrowia osób transpłciowych, który zebrał się po raz pierwszy w tym miesiącu w Genewie.
Krytycy twierdzą, że grupa – składająca się z działaczy i zwolenników trans – jest stronnicza (to powiedziane jest be cienia ironiii).
Jedna z aktywistek transpłciowych opuściła już panel w obliczu kontrowersji, podczas gdy inny został zdemaskowany za udostępnianie postów o seksie z Grindr z oceną X.
Ani Cook ani WHO nie odpowiedzieli na prośbę Daily Mail o komentarz.