Irańskie rakiety wymierzone były w Tel Awiw i Jerozolimę, podczas odwetowego ataku przeciwko Izraelowi.
W piątek dziesiątki rakiet balistycznych uderzyło w Tel Awiw, drugie co do wielkości miasto Izraela, i inne miejsca w kraju, co według Sił Obronnych Izraela było atakiem na ludność cywilną. Nagrania pokazują co najmniej jeden wieżowiec w centrum miasta poważnie uszkodzony. Nie jest jasne, czy został bezpośrednio trafiony.
Izrael poinformował, że zginęło co najmniej pięć osób, co może oznaczać poważną eskalację. Iran wcześniej nie kierował rakiet na obszary cywilne.
Ataki rozpoczęły się w sobotę rano, a mieszkańcy Jerozolimy szukali schronienia, gdy pociski spadały na ich miasto.
Do ataków doszło po tym, jak Izrael w godzinach porannych w piątek wystrzelił serię rakiet w stronę Iranu, zabijając elity teherańskiego dowództwa wojskowego i uderzając w centra uważane za obiekty nuklearne.
Po początkowym stwierdzeniu, że „nie jesteśmy zaangażowani” w ataki, USA zaczęły przedstawiać akcję jako możliwą „drugą szansę” dla przywódców Iranu.
W poście na swojej platformie społecznościowej Truth Social, Prezydent Trump napisał:
Dwa miesiące temu dałem Iranowi 60-dniowe ultimatum, żeby „zawarł umowę”. Powinni byli to zrobić! Dzisiaj jest 61. dzień. Powiedziałem im, co mają zrobić, ale po prostu nie mogli tego zrobić. Teraz mają, być może, drugą szansę!
