
Donald Trump ostro zaatakował Wołodymyra Zełenskiego, nazywając go „dyktatorem” za zaniechanie przeprowadzania wyborów.
Prezydent USA powiedział w poście na swoim portalu Truth Social, że prezydent Ukrainy wykonał „straszną robotę” i dodatkowo stwierdził, że Zełenski musi „działać szybko, inaczej nic mu z państwanie nie zostanie.
„Uwielbiam Ukrainę, ale Zełenski wykonał straszną robotę, jego kraj jest zniszczony, MILIONY ludzi niepotrzebnie zginęły – i to się cały czas dzieje…”
– powiedział Trump w poście na portalu Truth Social.
Oskarżył również Zełenskiego o „granie na Bidenie ‘jak na skrzypcach’” i zasugerował, że chciał on „utrzymać pociąg z podarkami w ruchu”, odnosząc się do miliardów dolarów pomocy wojskowej przekazanej Kijowowi przez Waszyngton.
Choć nie wprost, Trump oskarżył Zełenskiego o przywłaszczenie środków pieniężnych z Ameryki, mówiąc:
„Poza tym Zełenski przyznał, że połowa pieniędzy, które mu wysłaliśmy, „ZAGINĘŁA”.
Komentarze prezydenta USA pojawiły się po tym, jak oskarżył Ukrainę o przyczynienia się do rozpoczęcie wojny z Rosją.
„Cóż, byliście tam przez trzy lata. Powinniście byli zakończyć to przez trzy lata… a nigdy nie powinniście byli tego zaczynać”
– powiedział po odpowiedzi na twierdzenia, że Kijów został wykluczony z negocjacji pokojowych.
W odpowiedzi pan Zełenski oskarżył prezydenta USA o życie w „bańce dezinformacyjnej”.
Podsumowując te wydarzenia, możemy tylko dodać, że to nie Zełenski grał Bidena, ale to samo otoczenie Bidena grało prezydentem, a Zełenski był tylko narzędziem w ich rękach.