
Mechanizm relokacji migrantów w UE został wymyślony właśnie po to, aby przede wszystkim odsyłać tych imigrantów do Polski, powiedział prof. Grosse w wywiadzie dla Radia Wnet, o którym donosi polski serwis informacyjny Do Rzeczy. „Elity brukselskie nigdy nie miały zamiaru rozwiązania problemu migracji” – dodał.
Grosse przypomniał w rozmowie z Łukaszem Jankowskim, że lewicowe kierownictwo Unii Europejskiej mogło podjąć bardzo prostą decyzję o zatrzymaniu napływu imigrantów na kontynent już dawno temu, ale takich działań nie podjęto.
W Polsce, ostrzegał profesor Grosse, „centra integracyjne” (CIC) są już budowane z pieniędzy podatników w całym kraju, aby pomieścić kolejny etap masowej migracji i są wymagane przez prawo na mocy warunków nowego paktu migracyjnego UE. Wszystkie ich adresy wyciekły do polskiej prasy.
Jednak premier Donald Tusk i inni polscy politycy proimigracyjni pierwotnie twierdzili, i cały czas brną w kłamstwo, że ze względu na przyjęcie przez Polskę setek tysięcy ukraińskich uchodźców, kraj ten będzie zwolniony z przyjmowania nielegalnych imigrantów, którzy wjechali do Europy.
Profesor Grosse odrzuca teraz te twierdzenia. Powiedział, że komisarz UE ds. wewnętrznych i migracji Magnus Brunner przyznał, że Polska nie będzie zwolniona z obowiązku przyjmowania nielegalnych imigrantów ze względu na masową pomoc uchodźcom i imigrantom z Ukrainy
Władze twierdzą również, że CIC nie będą ośrodkami zakwaterowania, ale punktami informacyjno-usługowymi, w których imigranci będą mogli skorzystać z lekcji języka polskiego lub opieki psychologicznej nad dziećmi. Opozycja z kolei ostrzega, że jest to część przygotowań do masowego napływu do Polski imigrantów spoza Europy.
Prof. Grosse powiedział, że dla każdego zainteresowanego polityką europejską jest jasne, że Komisja Europejska nie zgodzi się na żadne ustępstwa dla Polski.
„Mechanizm relokacji został wymyślony właśnie po to, aby odsyłać tych imigrantów z powrotem do Polski, głównie z Niemiec. Ponieważ taki był pomysł, nie było możliwe, aby KE zawiesiła ten instrument”.
Grosse wyjaśnił, że koncepcja establishmentu polega obecnie na przerzuceniu kosztów „polityki migracyjnej” z krajów rządzących UE – Niemiec czy Francji – na kraje peryferyjne Europy, takie jak Polska.
„A w Polsce mamy jednak obecnie grupę rządzącą, która nie przez przypadek była przez wiele lat wspierana przez Brukselę przeciwko poprzedniemu rządowi, ponieważ grupa ta, która dystrybuuje tę politykę, działa jako wicekrólowie (Niemiec i Francji)”
– powiedział Grosse.