Brytyjski parlament głosuje za wspomaganym umieraniem, co powinno przypominać nam Trzecią Rzeszę. Przed głosowaniem rzadko zadawano oczywiste pytanie: „dlaczego nie robiono tego wcześniej?” Ponieważ pomimo całego nieszczęścia, brudu i hipokryzji wokół umierania – morfina pomaga w zapobieganiu cierpienia a ponadto długo trzymano się zasady, że państwo nie ma prawa i nie powinno odbierać niewinnego życia.
Brytyjscy ustawodawcy zagłosowali w piątek za wspomaganym umieraniem dla osób nieuleczalnie chorych w Anglii i Walii, co przeniosło emocjonalne i kontrowersyjne prawodawstwo do kolejnego etapu kontroli parlamentarnej.
Grupa kampanii Dignity in Dying pochwaliła wynik jako „historyczny krok w kierunku większego wyboru i ochrony dla osób umierających”, ale Christian Concern nazwała go „bardzo czarnym piątkiem dla osób bezbronnych w tym kraju”.
Posłowie zagłosowali stosunkiem głosów 330 do 275 za zalegalizowaną eutanazją w pierwszym głosowaniu w tej sprawie w Izbie Gmin od prawie dekady.