Mężczyzna i kobieta uzbrojeni w broń automatyczną otworzyli ogień do pracowników w siedzibie tureckiej firmy lotniczej w środę w śmiertelnym ataku terrorystycznym.
Dwóch napastników przyjechało poobijaną żółtą taksówką do wejścia do Turkish Aerospace Industries (Tusas) w Ankarze, stolicy Turcji, przed rozpoczęciem ataku.
Nagrania z monitoringu pokazały co najmniej dwóch napastników strzelających do ludzi uciekających na parkingu firmy.
Pięć osób zginęło, a około tuzina zostało rannych w ataku, który miał miejsce około 15:30 czasu lokalnego w dzielnicy Kahramankazan.
Jak donoszą źródła, jeden z napastników zdetonował bombę przy wejściu do siedziby Tusas, zanim uzbrojony mężczyzna ubrany na czarno został sfilmowany, jak przeskakuje bramki wejściowe i strzela przez automatyczne drzwi we wnętrzu budynku.
Minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Jerlikaya potwierdził, że kobieta jak i drugi napastnik zostali „zneutralizowani”.
Minister stwierdził, że „bardzo prawdopodobne” jest, iż za zbrodnię odpowiada terrorystyczna organizacja PKK, dodając, że władze przekażą dane identyfikacyjne i inne dane, gdy tylko staną się wiadome i potwierdzone.