Łącznie 161 firm zadeklarowało zamiar zwolnienia 19 800 pracowników.
Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan, dodał, że „to pokazuje, że w niektórych sektorach gospodarki nadal nie dzieje się dobrze”.
Grzegorz Kuliś, ekspert rynku pracy z Business Center Club w Polsce, obwinił o to recesję w Niemczech, głównym partnerze handlowym Polski, gdzie zamówienia przemysłowe spadły o 5,9 proc., a 20 000 firm ma ogłosić upadłość, jak donosi polski dziennik Banker.pl.
Według sondażu DGP przeprowadzonego wśród powiatowych urzędów pracy, sytuacja różni się w zależności od regionu kraju, a nawet województwa.
Przykładem jest Łódź, gdzie w tym roku osiem zakładów ogłosiło zamiar zwolnienia 1360 osób. Wśród nich jest Beko Poland Manufacturing, które planuje zwolnić 1093 pracowników w 2025 roku.
w Zielonej Górze ogłoszono 25-procentowy wzrost zwolnień rok do roku, częściowo z powodu likwidacji jednego z podmiotów.
W Warszawie 39 firm ogłosiło w tym roku zwolnienia około 5800 osób.
PKP Cargo, ogłosił w lipcu, że zwolni 30 procent pracowników, czyli do 4142 pracowników, w całej firmie.