
Trwający kryzys demograficzny w Polsce trwa, a kiedyś konserwatywny kraj katolicki o wysokim wskaźniku urodzeń, stał się ziemią bezdzietnych kobiet i mężczyzn.
Tylko Hiszpania może równać się z Polską, według danych z Birth Gauge, strony internetowej śledzącej trendy demograficzne na całym świecie. W rzeczywistości w Polsce nigdy nie było tak źle.
Dane te udostępnił Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w poście X.
„Całkowity wskaźnik urodzeń w Polsce w 2024 r. może być najniższy w całej Europie (ex aequo z Hiszpanią) i wynieść 1,12. To najgorszy wynik w naszej współczesnej historii” — napisał Kubisiak.