
Nowy szef ukraińskiej armii Oleksandr Syrski jest nazywany przez własnych żołnierzy „rzeźnikiem” i istnieją obawy, że jego agresywny styl doprowadzi do ogromnych strat Ukraińców na wschodzie, oprócz i tak już wysokich ofiar.
Chociaż prezydent Zełenski twierdzi, że na Ukrainie zginęło zaledwie 31 000 żołnierzy, większość analityków, a także tych na Ukrainie, wie, że liczba ta jest odległa od rzeczywistości. W rzeczywistości sojusznik Ukrainy, Stany Zjednoczone, szacują, że już zeszłego lata Ukraina straciła 70 000 ludzi, a także wielu poważniej rannych lub mających traumę psychiczną. Liczba zaginionych również pozostaje wysoka.
W nowym wywiadzie dla Politico jeden z żołnierzy, pragnący zachować anonimowość, ostrzegał przed 58-letnim Syrskim, mówiąc: „On nas wszystkich pozabija”.
„Politico” donosi, że według doniesień ukraińscy żołnierze uważają, nowego dowódcę za osobę, która może ich narazić na niebezpieczeństwo, aby osiągnąć swoje cele. Syrskij, urodzony w centralnej Rosji, znany jest ze swojej taktyki „ostrej jazdy w stylu sowieckim”.