Raper Tede poinformował w mediach, że przyłapał posła Marka Suskiego, gdy ten przekazywał do aresztu w Radomiu telewizor. Polityk wszystko… potwierdził.
Raper Tede coraz częściej zajmuje się w ostatnim czasie tematami związanymi z polityką. Był nawet w Radomiu, gdzie robił relację spod zakładu karnego, w którym przebywa Mariusz Kamiński.
Dziś rano widziałem posła Marka Suskiego, który właśnie w Radomiu wchodził do zakładu karnego z telewizorem dla Mariusza Kamińskiego. Telewizor Manta, produkcji chińsko-polskiej czy tam polsko-chińskiej. Niezależni eksperci, których pytałem, czyli goście, którzy otarli się o zakład karny i służbę penitencjarną, twierdzą, że za odmowę jedzenia przewidywany jest tzw. kwit karny od wychowawcy, co może skutkować na przykład szlabanem na telewizję. No i teraz pytanie, czy pan Kamiński będzie miał telewizję, czy nie będzie? – opowiadał.
Posła o sprawę zapytali dziennikarze TVN24. Suski im potwierdził, iż faktycznie tak było.
Media rozrywkowe wydają się być jednal bardziej zaniepokojone oktywnością polityczną Rapera Tede i ostrzgają go:
Swoją drogą całkiem ciekawe, że Tede w ostatnich tygodniach tak mocno zaangażował się w politykę, że aż wylądował w Radomiu pod celą Mariusza Kamińskiego. Jak na tę chwilę raper komentuje życie polityczne z przymrużeniem oka i w charakterystyczny dla siebie sposób. Pozostaje nam więc tylko trzymać kciuki, aby nie skończył jak jego koledzy z branży muzycznej, którzy też zdecydowali się na flirt z polityką.