Sesja parlamentu zatrzymana po wybuchu protestów w związku z uwięzieniem 2 konserwatywnych posłów

Politycy z konserwatywnej partii opozycyjnej Prawo i Sprawiedliwość zorganizowali protest przeciwko aresztowaniu i uwięzieniu dwóch ich kolegów podczas sesji parlamentu, a żony dwóch aresztowanych posłów pojawiły się w galerii publicznej na poparcie protestu.

Posłowie PiS skandowali „Uwolnijcie naszych posłów”, co doprowadziło marszała sejmu Szymona Hałowię do zawieszenia sesji. Podczas przerwy podczas odśpiewano hymn narodowy, a posłowie PiS zaczęli skandować: „Nie dla komunizmu!”

Żony Mariusza Kamińskiego i Maciej Wąsika, dwóch zatrzymanych posłów, których prezydent AndrzeJ Duda ułaskawi, zanajdowały się na galerii dla publiczność i towarzył im publicznej w asyście doradcy prezydenta.

Barbara Kamińska i Roma Wąsik patrzyły, jak posłowie PiS protestowali na podłodze parlamentu przeciwko uwięzieniu ich mężów.

Lider klubu parlamentarnego PIS, Mariusz Błaszczak, zajął mównicę, domagając się parlamentarnej debaty na temat aresztowania dwóch posłów oraz akcji rządu polegającej na bezprawnym wydaleniu krajowego prokuratora. Domagał się również uwolnienia dwóch posłów i umożliwienia wypełnienia ich parlamentarnych mandatów zgodnie z decyzjami wyborców podczas październikowych wyborów. Podziękował także żonom dwóch uwięzionych polityków za przybycie do parlamentu.

Była to pierwsza sesja parlamentu Od czasu zatrzymania dwóch posłów skazanych za rozpoczęcie działania antykorupcyjnego w 2007 r. Po decyzji sądu o utrzymaniu wyroków więzienia, mówca Hałownia orzekł, że nie są już posłami, ponieważ byli, skazani przez sąd a zatem automatycznie wykluczeni ze sprawowanie urzędów publicznych.

INERTIA

Loading

NewsEdit

Author: NewsEdit