Czeska minister obrony wzywa swój kraj do wystąpienia z ONZ za popieranie Hamasu

Decyzja minister obrony Republiki Czeskiej wzywająca do opuszczenia ONZ nastąpiła po rezolucji wzywającej Izrael do opuszczenia Gazy bez potępiania Hamasu.

Nie można milczeć w obliczu drugiego Holokaustu – powiedziała czeska minister obrony Jana Černochová, wzywając swój kraj do wycofania się z Organizacji Narodów Zjednoczonych w ramach protestu, że nie organizacja nie potępiła ataku Hamasu na Izrael z 7 października.

Dokładnie 3 tygodnie temu Hamas zamordował ponad 1400 Izraelczyków, czyli więcej ofiar w przeliczeniu na ich populację niż bojowa organizacja islamistyczna Al-Kaida zamordowana 11 września 2001 roku w USA. I tylko 14 krajów, w tym nasz, przeciwstawiło się bezprecedensowemu atakowi terrorystycznemu dokonanemu przez terrorystów Hamasu, w sposób jasny i zrozumiały! Wstydzę się ONZ. Moim zdaniem – Czechy nie mają się czego spodziewać po organizacji, która wspiera terrorystów i nie szanuje podstawowego prawa do samoobrony. Wystąpmy!

O swoim oburzeniu mówiła dzień po tym, jak Zgromadzenie Ogólne ONZ głosowało 120 do 14 za zawieszeniem broni podczas wojny w Gazie, które skupiało się przede wszystkim na trudnej sytuacji Palestyńczyków w Gazie.

W rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, przy której również 45 osób wstrzymało się od głosu, nie wspomniano ani wyraźnie nie wezwano do uwolnienia 230 zakładników, których grupa terrorystyczna wzięła tego dnia do niewoli.

Tylko trzy inne kraje Unii Europejskiej poza Czechami głosowały przeciwko rezolucji; Austrię, Chorwację i Węgry.

Ale nie wszyscy zgodzili się z jej wezwaniem. Wicepremier ds. cyfryzacji i minister rozwoju regionalnego Ivan Bartos oświadczył, że „jednoznacznie odrzucił pomysł wystąpienia z ONZ”.

Bezpieczeństwo Republiki Czeskiej opiera się na porządku międzynarodowym zapewnianym przez ONZ – stwierdził w oświadczeniu opublikowanym w serwisie X.

„Dla krajów średniej wielkości, takich jak Czechy, nie jest korzystne życie w świecie, w którym nie obowiązują żadne zasady, a silni ucztują kosztem słabych.

The Jerusalem Post

Loading

NewsEdit

Author: NewsEdit