![](https://kurier-pol-au.net/wp-content/uploads/2023/05/who-716x440.jpg)
Dosyć gwałtowna reakcja nastąpiła po gruntownej analizie wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia dotyczących „edukacji seksualnej” dla przedszkoli, którą mają zapewnić dzieciom w wieku czterech lat.
Jak donosi Daily Mail, wytyczne stwierdzają, że dzieci poniżej czwartego roku życia należy zachęcać do „zadawania pytań na temat seksualności” i „badania tożsamości płciowych”.
68-stronicowy raport zatytułowany „Standardy edukacji seksualnej w Europie” również wzywa do informowania małych dzieci o „radości i przyjemności z dotykania własnego ciała, masturbacji we wczesnym dzieciństwie”.
W dokumencie programowym stwierdza się również, że dzieci w wieku od czterech do sześciu lat powinny „rozmawiać o sprawach seksualnych” i „umacniać swoją tożsamość płciową”.
Dokument stwierdza również, że seksualność jest obecna od urodzenia, twierdząc, że „od urodzenia dzieci uczą się wartości i przyjemności kontaktu cielesnego, ciepła i intymności. Niedługo potem dowiadują się, co jest „czyste”, a co „brudne”, dodając: „Innymi słowy, angażują się w edukację seksualną”.
WHO powiedziała dziennikarzom, że „Nasze wytyczne odzwierciedlają ustalone fakty psychologiczne oparte na dziesięcioleciach badań”.
Omawiając ten problem, reporter GB News, Mark Dolan, nazwał ten rozwój „chorym” i wezwał Światową Organizację Zdrowia aby „poszła do diabła”.
Konserwatywna minister edukacji w gabinecie cieni w Walii, Laura Anne Jones, wezwała światową organizację ds. zdrowia do „natychmiastowego wycofania porady”, określając ją dalej jako „niepokojącą”.
Jones nalegała: „Musimy ze skutkiem natychmiastowym powstrzymać to wpychanie szkodliwej ideologii gender do edukacji seksualnej w Walii i Wielkiej Brytanii”.
Advocacy Group Safe Schools Alliance zażądała również przeprowadzenia „pilnego dochodzenia” w sprawie potencjalnych powiązań między poradnictwem a polityką edukacyjną w Wielkiej Brytanii.
„Uważamy za niezwykle niepokojące, że ONZ i WHO promują podejście, które jest eksperymentalne, nienaukowe i wydaje się być dostosowane do pracy nieetycznych jednostek i organizacji, w tym promujących akceptację pedofilii” – stwierdziła niedawno organizacja.