Polska i Izrael osiągnęły porozumienie zezwalające na wznowienie pielgrzymek młodzieży izraelskiej do miejsc takich jak getto warszawskie, Kraków czy Auschwitz. Porozumienie obejmuje ochronę grup młodych ludzi, co, jak ma nadzieję minister, pozwoli uniknąć konieczności obecności uzbrojonych izraelskich ochroniarzy w trakcie postępowania.
Porozumienie gwarantuje, że izraelscy agenci bezpieczeństwa nie będą uzbrojeni podczas wizyt, po tym jak obecność uzbrojonych mężczyzn pilnujących wyjazdów była wcześniej źródłem napięć między rządami Polski i Izraela.
Marcin Przydacz, doradca prezydenta Polski Andrzeja Dudy, z zadowoleniem przyjął porozumienie: „Ufam, że widok uzbrojonych izraelskich strażników w Warszawie i Krakowie przejdzie już do historii i że grupy te będą bezpiecznie prowadzone bez żadnych prowokacyjnych zachowań”.
Zapewnił, że bezpieczeństwo zapewni strona polska i ma nadzieję, że porozumienie pomoże „zbudować pozytywne przesłanie dla izraelskiej młodzieży, aby postrzegali ją jako miejsce spokojne i bezpieczne”.
Minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen odwiedził w środę Polskę i spotkał się ze swoim polskim odpowiednikiem Zbigniewem Rau. W rozmowie z izraelskimi mediami przed wyjazdem Cohen potwierdził, że oba kraje „oficjalnie zapewnią powrót delegacji izraelskiej młodzieży do Polski”. Uznał to za ważny krok w kierunku rozwiązania napięć między Polską a Izraelem i powiedział, że porozumienie jest „ważną decyzją zarówno z narodowego, jak i edukacyjnego punktu widzenia”, ponieważ dla Izraela pielęgnowanie pamięci o Holokauście jest filar swojej polityki zagranicznej.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu również skomentował porozumienie, stwierdzając, że „lekcje o Holokauście można uczyć na wiele sposobów, ale nie ma nic lepszego niż zobaczenie tych miejsc na własne oczy”.
Około 40 000 izraelskich uczniów regularnie odwiedza byłe nazistowskie obozy zagłady i inne miejsca związane z Holokaustem, aby dowiedzieć się o popełnionych okrucieństwach i upamiętnić 6 milionów Żydów zabitych podczas II wojny światowej. W czerwcu ubiegłego roku Ministerstwo Edukacji Izraela oświadczyło, że wycieczki mają zostać odwołane w wyniku sporu o bezpieczeństwo towarzyszące wizytom. Izrael utrzymywał również, że Polska próbowała kontrolować przekaz przekazywany izraelskiej młodzieży, aby zminimalizować odpowiedzialność lokalnych kolaborantów za Holokaust. Strona polska uznała, że wyjazdy nie mogą być dłużej nadzorowane przez uzbrojonych izraelskich ochroniarzy i stwierdziła, że istnieje potrzeba dopilnowania, aby wizyty nie utrwalały błędnych stereotypów.
Porozumienie osiągnięto po ubiegłotygodniowych negocjacjach w Warszawie. W rozmowach, które doprowadziły do zawarcia porozumienia, uczestniczyli przedstawiciele izraelskiego MSZ, ministerstwa edukacji oraz izraelskiej agencji bezpieczeństwa narodowego ISA Szin Bet.
Izrael zgadza się ? – a kto pytał o zgodę ? …
Nareszcie jakieś rozsądne zachowanie ze strony polskiej. Wpuszczanie do swojego kraju uzbrojonych po zęby Izraelskich ochroniarzy było skandalem. Wyobraźmy sobie że polskie wycieczki do Ziemi Świętej jeżdzą w asyscie uzbrojonych ochroniarzy….już widzę nagłówki o antysemityzmie…
Dlaczego w ogóle w Polsce potrzebna jest uzbrojona izraelska straż?
‘Strona polska uznała, że wyjazdy nie mogą być dłużej nadzorowane przez uzbrojonych izraelskich ochroniarzy i stwierdziła, że istnieje potrzeba dopilnowania, aby wizyty nie utrwalały błędnych stereotypów.’