Larry Fink, dyrektor naczelny BlackRock, największej firmy na świecie zarządzającego aktywami, powiedział, że wojna na Ukrainie położy kres globalizacji, ponieważ rządy i przedsiębiorstwa zerwą więzi z Rosją, jednocześnie ostrzegając, że reorientacja łańcuchów dostaw na dużą skalę będzie powodować inflację.
„Rosyjska inwazja na Ukrainę położyła kres globalizacji, której doświadczyliśmy w ciągu ostatnich trzech dekad”, Fink napisał 24 marca list do akcjonariuszy, w którym zauważył, że rosyjska ofensywa na Ukrainie katalizowała narody do zerwania finansów i powiązania biznesowe z Moskwą.
Rosja została uderzona obezwładniającymi sankcjami w związku z tym, co nazywa „specjalną operacją wojskową” na Ukrainie. Środki były wymierzone w rosyjskie banki i bogatych oligarchów, doszło do zamknięcia przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów, a eksport kluczowych technologii został zakazany.
Sankcje obejmują również zamrożenie około 300 miliardów dolarów rezerw twardej waluty rosyjskiego banku centralnego, bezprecedensowy ruch, który rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow nazwał 23 marca „kradzieżą”.
Fink zauważył w swoim liście, że rynki kapitałowe, instytucje finansowe i firmy wyszły poza nałożone przez rząd sankcje, szybko kończąc długotrwałe relacje biznesowe i inwestycyjne.
Przewidywał, że oddzielenie Rosji od światowej gospodarki skłoni rządy i firmy do ponownej oceny ich lini produkcyjnych i montażowych w sposób bardziej ogólny i ponownego rozważenia ich zależności od innych państw.
„Może to prowadzić firmy do większej liczby operacji na we własnym kraju lub w jego pobliżu , co będzie skutkowało szybszym wycofywaniem się z niektórych krajów” – napisał Fink.
Powiedział, że staną się bardziej powszechne wyzwania dla firm, które będą dążyć do reorganizacji łańcuchów dostaw.
„To rozdzielenie nieuchronnie stworzy wyzwania dla firm, w tym wyższe koszty i presję na marże”.
„Podczas gdy bilanse firm i konsumentów są dziś mocne, co daje im większą szansę do przetrwania tych trudności, reorientacja łańcuchów dostaw na dużą skalę będzie z natury rzeczy inflacyjna” – dodał.
Fink powiedział, że banki centralne znajdują się w trudnym momencie, zastanawiając się, jak szybko podnosić stopy procentowe, aby powstrzymać rosnącą inflację, zaostrzoną przez konflikt na Ukrainie i związane z nim szoki cenowe energii.
