Azerbejdżan nie chce by katastrofę samolotu badał MAK

Prezydent Azerbejdżanu, Ilham Alijew, powiedział w niedzielę, że zamiast wymyślać teorie na temat przyczyn katastrofy, Rosja powinna wziąć na siebie winę i w pełni przeprosić.

Powiedział również, że Rosja zasugerowała, aby Międzypaństwowy Komitet Lotniczy zbadał katastrofę, ale Azerbejdżan „kategorycznie odmówił”, ponieważ „nie jest tajemnicą, że organizacja ta składa się głównie z rosyjskich urzędników i jest kierowana przez rosyjskich obywateli”.

„Gdybyśmy zobaczyli uczciwe i rozsądne kroki Rosji bezpośrednio po wypadku, prawdopodobnie nie sprzeciwilibyśmy się. Ale widzieliśmy, że próby zatuszowania sprawy były dość oczywiste” – powiedział Alijew.

Rosyjski dyspozytor powiedział krótko przed katastrofą, że w kabinie samolotu eksplodował zbiornik tlenu, powiedział w czwartek minister transportu Kazachstanu Marat Karabajew.

Alijew powiedział, że jest to „kolejny godny ubolewania i zaskakujący moment”, który „jasno pokazuje, że strona rosyjska chciała zatuszować sprawę, co oczywiście nie przystoi nikomu”.

Prezydent Azerbejdżanu powiedział, że samolot został uszkodzony nad terytorium Rosji, dodając, że „środki walki elektronicznej pozbawiły nasz samolot kontroli”.

„Jednocześnie, w wyniku ognia z ziemi, ogon samolotu został również poważnie uszkodzony” – kontynuował Alijew.

CNN

NewsEdit

Author: NewsEdit