
Wyniki wyborów w Rumunii zostały anulowane, nie z powodu fałszerstw wyborczych, ale bedpodstawnych oskarżeń o finansowanie przez Rosję filmików na TikToku. Rumuńscy dziennikarze podają zupełnie inną wersję.
Według tego co podają dziennikarze na Snoop.ro, rumuńskiego portalu informacyjnego, rumuńska Agencja Administracji Skarbowej niedawno odkryła, że „akcję w ramach kampanii Równowaga i pionowość w TikTok opłacono pieniędzmi Partii Narodowo-Liberalnej”, a nie Rosji i Putina.
Informacje dla Snoop.ro potwierdziły się w rozmowach i korespondencji prowadzonej nawet z firmą zatrudnioną przez PNL, Kensington Communication, która była pomysłodawcą kampanii.
Firma opłaciła 130 dokooptowanych influencerów na platformie FameUp, ale twierdzi, że „formularz wygenerowany przez Kensington Communication przeszedł pewne zmiany, które nie należą do naszego zespołu i nie wiemy, czy o to prosili przedstawiciele partii”.
Snoop.ro skontaktowało się z jednym z influencerów, Mariusem Cătălinem, który ma ponad 800 tysięcy obserwujących na TikToku, który potwierdził fakt opłacenia kampanii.
Europejską opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o anulowaniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii. Pomimo tego, że nie przedstawiono żadnych dowodów na fałszerstwa wyborcze.