Trump ostro krytykuje „bardzo stronniczego” sędziego za „ingerencję w wybory” w jego ostatniej sprawie sądowej w Nowym Yorku

Prezydent-elekt Donald Trump skrytykował sędziego i jego sprawę sądową w Nowym Jorku, w której Trump został skazany na „bezwarunkowe zwolnienie”, jako marnotrawstwo pieniędzy podatników i „polowanie na czarownice” Demokratów przeciwko niemu.

To Juan Merchan, sędzia, który pozwolił prokuratorowi okręgowemu Manhattanu Alvinowi Braggowi wnieść przeciwko Trumpowi swoje upolitycznione zarzuty, ogłosił w piątek wyrok Trumpa: bez więzienia, bez grzywien i bez okresu próbnego.

„Radykalni Demokraci przegrali kolejne żałosne, nieamerykańskie polowanie na czarownice. Po roztrwonieniu dziesiątek milionów dolarów, zmarnowaniu ponad 6 lat obsesyjnej pracy, która powinna zostać poświęcona ochronie Nowojorczyków przed brutalną, szerzącą się przestępczością, która niszczy miasto. Władze stanowe w koordynacji z Departamentem Niesprawiedliwości Bidena/Harris w bezprawnej Broni i wniesieniu całkowicie bezpodstawnych, nielegalnych i fałszywych oskarżeń przeciwko waszemu 45. i 47. prezydentowi, czyli MNIE, otrzymałem BEZWARUNKOWE ZWOLNIENIE”.

Eksperci prawni zasugerowali, że sprawa jest pozbawiona podstaw i ostatecznie wyrok zostanie odrzucony. W rzeczywistości prokuratorzy federalni wcześniej przejrzeli fakty i uznali, że nie ma podstaw do wniesienia oskarżenia przeciwko Trumpowi.

Merchan, który ma na swoim koncie finansowe wsparcie kandydatów Demokratów i którego córka zarabiała na Demokratach, podczas gdy jej ojciec orzekał przeciwko Trumpowi w jego sali sądowej, ogłosił wyrok w sprawie nazwanej przez tradycyjne media „pieniędzmi za milczenie”.

W nim Bragg twierdził, że errata w relacjach biznesowych firm Trumpa stanowiła przestępstwo, chociaż normalnie byłyby to wykroczenia, których termin przedawnienia upłynął.

World Net Daily

NewsEdit

Author: NewsEdit