Jak podaje Telegraph, turecki boss przestępczy, który jest uważany za jednego z największych handlarzy narkotyków w Wielkiej Brytanii, nie zostanie deportowany po tym, jak sędziowie orzekli, że naruszyłoby to jego prawa człowieka.
Mężczyzna, który został skazany na 16 lat więzienia za spiskowanie w celu dostarczania heroiny do Wielkiej Brytanii, uzyskał prawo do pozostania w kraju, argumentując, że naruszyłoby to jego prawo człowieka do życia rodzinnego, mimo że miał pozamałżeński romans z kobietą w Turcji.
70-letni handlarz narkotyków, któremu przyznano anonimowość, twierdził również, że jako alewicki Kurd byłby prześladowany, gdyby został deportowany do Turcji.
Jednakże trybunał imigracyjny dowiedział się, że od czasu przybycia do Wielkiej Brytanii mężczyzna wracał do ojczyzny osiem razy, nie spotykając się z żadnymi prześladowaniami.
Agencja ONZ ds. Uchodźców poparła petycję mężczyzny o pozostanie w Wielkiej Brytanii, mimo że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stwierdziło, że jest on „zagrożeniem dla społeczności”, a jego dalsza obecność w Wielkiej Brytanii „nie sprzyja dobru publicznemu” ze względu na jego przeszłość kryminalną.
Trybunał został powiadomiony, że był szefem zorganizowanej grupy przestępczej odpowiedzialnej wówczas za 90 procent brytyjskiego handlu heroiną.