Według Blackout News, właściciele pieców opalanych drewnem mogą wkrótce potrzebować obowiązkowej „licencji na obsługę pieca” – aby „nauczyć się, jak prawidłowo korzystać z kominka”.
Oczywiście, to, co jest planowane, nie jest automatycznie nowym rozporządzeniem, ale „dobrowolnym kursem szkoleniowym” oferowanym przez władze lokalne – przynajmniej na razie. Ale większość z nas zdaje sobie sprawę, do czego to ostatecznie prowadzi: do kolejnych biurokratycznych nękań i rozporządzeń.
Według Blackout News, celem licencji na eksploatację pieców jest przede wszystkim nauczenie właścicieli pieców, „jak obsługiwać swoje piece w sposób bardziej wydajny i przyjazny dla środowiska” oraz „ograniczenie emisji, zwłaszcza cząstek stałych”.
Niemieckie piece opalane drewnem podlegają już jednym z najsurowszych standardów na świecie, gdzie obecnie dozwolone są tylko urządzenia o czystym i wydajnym spalaniu. Profesjonalni kominiarze regularnie sprawdzają piece, kominy i rury pieca, aby upewnić się, że spalane jest tylko odpowiednie drewno opałowe i że piec jest aktualny. “Naruszyciele” ryzykują grzywnami i “zaplombowaniem” pieca.