Sejm w środę po południu przyjął uchwałę w sprawie „usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015–2023 w kontekście działalności Trybunału Konstytucyjnego”. Poparło ją 240 posłów, przeciw było 197, nikt się nie wstrzymał od głosu.
Subskrybuj kanał: https://t.co/HUY14mkirZ
Julia Przyłębska – ws. orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2022 r. pic.twitter.com/5fpwbsJC5H— videoparlament Janusz Jaskółka (@videoparlament) March 6, 2024
W ocenie Sejmu RP stan niezdolności obecnie funkcjonującego organu do wykonywania zadań TK (…) wymaga ponownej kreacji sądu konstytucyjnego, zgodnie z konstytucyjnymi zasadami oraz przy uwzględnieniu głosu wszystkich sił politycznych szanujących porządek konstytucyjny. Sędziowie odnowionego TK powinni być wybrani z udziałem głosu ugrupowań opozycyjnych. Ustalanie składu osobowego powinno być rozłożone w czasie tak, aby potwierdzić wolę kreacji tego organu w sposób wolny od perspektywy bieżącej kadencji Sejmu i Senatu.
– stanowi podjęta przez Sejm uchwała.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego rozpoczęła swoje wystąpienie od przypomnienia, że „konstytucja przewiduje trójpodział władzy”:
W Sejmie następuje jakieś nieporozumienie. Konstytucja przewiduje trzy segmenty władzy: ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Te władze wzajemnie się uzupełniają, ale władza ustawodawcza nie ma prawa recenzować władzy sądowniczej.
Ponadto przes TK podkreśliła:
“Swoją uchwałą, korzystając z immunitetu materialnego, podżegacie organy państwa do popełniania przestępstwa nieuznawania orzeczeń legalnego organu konstytucyjnego. Jest mi wstyd, że taka sytuacja istnieje.”
![]()