Badania nad transpłciowymi sportowcami zostały zablokowane po tym, jak profesor nazwał transpłciowych atletów „mężczyznami”.
Dr John Armstrong, naukowiec z King’s College London (KCL), złożył wniosek o przeprowadzenie ankiety wśród elitarnych sportowców i wolontariuszy na temat tego, czy transpłciowi sportowcy, które urodziły się jako mężczyźni, powinny startować w kobiecych kategoriach lekkoatletycznych i czy uważają, że mogą wyrazić swoje opinie.
Jednak komisja etyki uniwersytetu odrzuciła jego wniosek w zeszłym tygodniu, powołując się na obawy dotyczące równości i różnorodności, co zostało nazwane atakiem na wolność akademicką.
W liście odrzucającym uniwersytet stwierdził: „Język nie jest delikatny, a złe nazewnictwo płci sportowców nie jest właściwe… w języku są oczywiste uprzedzenia i bardzo mało jest naukowego uzasadnienia hipotezy”.
KCL nie zgadzało się z tym, jak dr Armstrong w swojej propozycji badawczej odniósł się do transpłciowych kobiet jako „mężczyzn”.
We wniosku dr Armstronga napisano: „Głównym celem projektu jest poznanie opinii sportowców i wolontariuszy na temat tego, kiedy mężczyźni powinni mieć możliwość rywalizacji w kategorii kobiet w lekkiej atletyce”.
Awantura pojawia się, gdy prezes World Athletics, Seb Coe, zakazał kobietom trans startowania w międzynarodowych imprezach kobiecych w tym tygodniu, aby bronić równości w sporcie kobiet przed osobami, które przeszły dojrzewanie męskie.
UK Athletics oświadczyło, że chce „otwartej” kategorii dla osób obu płci, podczas gdy krajowe zawody lekkoatletyczne i przełajowe dla uczniów angielskich szkół również zakazują transpłciowym chłopcom udziału w wyścigach żeńskich.
Jednak Lord Coe powiedział „nie mówimy nie na zawsze” i pozostaje mozaika zasad dotyczących transseksualistów na poziomie krajowym, olimpijskim i oddolnym.
Dr Armstrong, badacz matematyki finansowej, również oskarżył szefów etyki o atak ad hominem na jego wiedzę fachową po tym, jak zakwestionowali, dlaczego kieruje projektem.
Prowadzi już analizy statystyczne dotyczące transpłciowych sportowców i zaangażował prof. Alice Sullivan, wiodącą ekspertkę w badania ankietowe, jako współbadacza proponowanego projektu.

Panel KCL stwierdził również, że „istnieje ryzyko, że niektórzy uczestnicy mogą być niezadowoleni lub zaniepokojeni zadawanymi im pytaniami” i poprosił dr Armstronga, aby „skontaktował się z zespołem ds. równości, różnorodności i integracji w celu uzyskania informacji na temat użytego sformułowania” .
Dr Armstrong powiedział The Telegraph: „Wydaje się, że próbują w ogóle uniemożliwić mi używanie pojęcia seksu. Nie mylę żadnych osób, po prostu dokładnie używam terminów mężczyzna i kobieta.
„Zablokowano mi możliwość prowadzenia badań i wpływa to na moją wolność akademicką”.
„Różne federacje nie wykonały żadnej poważnej pracy, aby poznać opinie ludzi w lekkiej atletyce na ten temat, zarówno amatorów, jak i elitarnych sportowców.
„Odmawiając ludziom prowadzenia badań, które nie są zgodne z pewnymi punktami widzenia aktywistów, podważa ogólną wiarygodność badań”.
Była lekkoatletka z Wielkiej Brytanii, Mara Yamauchi, trzecia najszybsza Brytyjka, która kiedykolwiek przebiegła maraton, powiedziała The Telegraph: „Kobiece głosy w sporcie były wielokrotnie uciszane, ignorowane i zastraszane.
„Badania takie jak dr Armstrong są zatem cenne, konieczne i ważne. Słysząc, że zostały zablokowane, rozczarowujące jest to, że jest to kolejny przykład ograniczania wolności akademickiej”.
Fiona McAnena, dyrektor sportowy w grupie kampanii Fair Play For Women, powiedziała: „Sport jest zorganizowany według płci urodzeniowej – mężczyzny i kobiety. Jeśli nie możemy się do tego odnieść, nie możemy mieć sportu kobiet. Czy ci ludzie myślą, że powinniśmy. Cały sport byłby zdominowany przez biologicznych mężczyzn i chłopców”.
![]()