Budynek rosyjskich służb bezpieczeństwa stanął w płomieniach, a ogromny pióropusz czarnego dymu wzniósł się w powietrze na wysokość stu stóp. Nagranie z budynku w południowo-rosyjskim regionie rostowskim pokazało, że płonie budynek agencji, a czarny dym nadal wydobywa się z miejsca pożaru. Według rosyjskich mediów państwowych TASS, na miejsce zdarzenia przybyły służby Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych.
Lokalne doniesienia sugerują, że przed pożarem z budynku słychać było „potężne eksplozje”. Różne filmy opublikowane na Telegramie w pierwszych chwilach incydentu wydają się potwierdzać te twierdzenia, że co najmniej jedna eksplozja miała miejsce w budynku przed wybuchem pożaru.
Spekulowano również, że na terenie administracji może znajdować się skład amunicji, jednak doniesienia te nie zostały potwierdzone. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych twierdzi, że przyczyną wybuchu było zapalenie się przewodów elektrycznych.
Do zdarzenia doszło w mieście Rostów nad Donem, zaledwie 75 mil od granicy z Ukrainą.
Znajduje się nieco ponad 100 mil od okupowanego przez Rosję miasta Mariupol na Ukrainie, które było nieustannie bombardowane przez siły najeźdźców w połowie ubiegłego roku.
Lokalne władze poinformowały, że na miejsce zostały wysłane służby ratunkowe, poinformował serwis informacyjny RIA Novosti.
Regionalna Dyrekcja Główna Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych powiedziała agencji informacyjnej Tass: „Jednostki wyjechały na adres Siewers, 20. Dochodzenie jest w toku”.
Agencja informacyjna twierdziła, że pod adresem, pod który zostali wezwani, znajduje się regionalny oddział graniczny FSB.
Wcześniejsze źródło podało, że pożar wybuchł w parterowym budynku wolnostojącym należącym do FSB.
Eksplozje w całej Rosji nasilają się od czasu, gdy Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę na pełną skalę.
Po ogłoszeniu 21 września częściowej mobilizacji 300 000 rezerwistów wojskowych incydenty pożarów jeszcze bardziej się nasiliły.
Dwa tygodnie temu zauważono dym kłębiący się z terenu rosyjskiej wojskowej szkoły lotniczej wśród doniesień o wybuchu pożaru w bazie.
Do incydentu miało dojść w pobliżu Krasnodaru w południowej Rosji.
![]()
Cóż, istnieje aktywne małe podziemie, które nadal działa we wrogim państwie.