Gordon Chang do Newsmax: Jeśli Rosja stoi za wyciekami rurociągu, może oznaczać to wojnę na wiekszą skalę

Oczywiste jest, że rosyjski prezydent Władimir Putin stoi za przeciekami gazociągu Nord Stream i wierzy, że może robić, co chce, bez reperkusji, co oznacza, że Stany Zjednoczone znajdują się w poważnej sytuacji i „może nie obejść się z tego bez jakiejś wojny, która rozciągnie się z Ukrainy na zachód po całej Eurazji” – powiedział ekspert ds. zagranicznych Dalekiego Wschodu Gordon Chang dla Newsmax.

„Istnieją doniesienia, że Stany Zjednoczone monitorowały rosyjską aktywność w pobliżu rurociągów i rzeczywiście obawiały się sabotażu” – powiedział Chang w środę podczas wystąpienia w „John Bachman Now”.

„Ponadto żadna inna partia nie wysadziłaby Nord Stream 1 i 2. Żadna inna partia nie była w stanie tego zrobić. Z pewnością żadna inna partia nie miała do tego motywacji. jasne, że zrobili to Rosjanie”.

Trzy oddzielne wycieki odkryte w poniedziałek w rurociągach Nord Stream 1 i Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec zostały nazwane przez czołowego dyplomatę Unii Europejskiej „działaniem umyślnym”.

Szwedzka ochrona wszczęła śledztwo w tej sprawie, nazywając przecieki „rażącym sabotażem”.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał zarzuty o rosyjskie zaangażowanie „przewidywalnie głupimi i absurdalnymi” i wskazał palcem na USA.

Chang powiedział, że Putinowi w przeszłości uchodziły na sucho podobne czyny.

„Rządy zachodnie nie ukarały Rosji za akty sabotażu, za zamachy na terenach Europy zachodniej, więc Putin wierzy, że może robić, co chce”, powiedział Chang.

„Więc znaleźliśmy się w sytuacji, która jest niezwykle poważna. I bardzo dobrze będzie jesli uda nam wyjść z tego bez jakiejś wojny, która rozprzestrzeni się z Ukrainy na zachód po całej Eurazji”.

NEWSMAX

Loading

NewsEdit

Author: NewsEdit