Ostatnie komentarze dr Anthony Fauci na temat nieprawidłowości miesiączkowania spotkały się z poważnym sprzeciwem ze strony ginekologów, którzy twierdzą, że szczepionki COVID-19 nie powinny być wstrzykiwane kobietom w ciąży bez odpowiednich testów bezpieczeństwa.
„Cóż, zakłócenia menstruacji są czymś, co wydaje się być dość przemijające i tymczasowe” – powiedział Fauci w wystąpieniu w Fox News 25 lipca, zapytany o wpływ szczepionek na cykle miesiączkowe.
„Musimy to dokładniej zbadać” — dodał Fauci.
Fauci jest dyrektorem Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID) i był frontmanem informacji o szczepionkach COVID w Stanach Zjednoczonych.
Dr Christiane Northrup MD, była stypendystka American College of Obstetricians and Gynecologists, wypowiedziała się dla The Epoch Times na temat komentarzy Fauci: „Niestety problemy menstruacyjne, które obserwujemy, są dalekie od przejściowych i przelotnych. Wiele kobiet krwawi codziennie lub ma obfite, nieregularne, bolesne miesiączki przez cały rok. A niektóre z nich już dawno przeszły menopauzę. Coś tu jest bardzo nie tak. ”
Dr James Thorp jest szeroko publikowanym 69-letnim lekarzem, certyfikowanym przez radę lekarską w zakresie położnictwa i ginekologii, a także medycyny matczyno-płodowej, który praktykuje położnictwo od ponad 42 lat.
„Znaczące i dramatyczne zmiany we wzorcach menstruacyjnych zachodzące po szczepionkach COVID-19 nie powinny być marginalizowane. Raporty wskazują na poważny niekorzystny wpływ na kobiety w wieku rozrodczym. Propagatorzy szczepionek twierdzili, że szczepionka pozostaje zlokalizowana w miejscu wstrzyknięcia w mięsień naramienny. To była dezinformacja. Wiadomo, że nanocząsteczki lipidowe (LNP) są rozmieszczane po całym ciele i skoncentrowane w jajnikach. Wiadome jest to na podstawie co najmniej w dwóch badań. Schadlich i współpracownicy wykazali stężenie LNP w jajnikach różnych gatunków myszy i szczurów Wistar, in vivo, in vitro i za pomocą złożonego obrazowania mikroskopowego w 2012 roku” – powiedział The Epoch Times.
Nanocząsteczka lipidowa to niezwykle mała cząsteczka, rozpuszczalna w tłuszczach błona, która jest ładunkiem informacyjnego RNA.
Dokumenty wewnętrzne firmy Pfizer, uzyskane dzięki ustawie o wolności informacji, wykazują 118-krotny wzrost stężenia LNP od momentu wstrzyknięcia do 48 godzin.
Wiadomo, że LNP zawierają substancje toksyczne, w tym glikol polietylenowy i pseudo-urydynowany mRNA. Pewna liczba komórek jajowych w jajnikach (około 1 miliona) jest narażona na potencjalnie toksyczne substancje i może mieć katastrofalny wpływ na reprodukcję człowieka” – powiedział Thorp.
„Zainteresowani w produkcji szczepionek twierdzili, że pseudo-urydynowane mRNA nie może podlegać odwróconej transkrypcji do ludzkiego DNA. To była dezinformacja” – dodał, odnosząc się do szwedzkiego badania opublikowanego w lutym 2022 r., w którym stwierdzono, że szczepionka Pfizera COVID-19 jest w stanie przedostać się do ludzkich komórek wątroby i jest przekształcana w DNA.
Thorp i były wiceprezes Pfizer Michael Yeadon uważają, że kompleks przemysłowo-medyczny miał jednoznaczne dowody na niebezpieczeństwo szczepionki u kobiet w ciąży.
„Potwierdza to nie tylko instutucja VAERS, ale także własny wewnętrzny dokument firmy Pfizer „Pfizer 5.3.6 postmarketing experience” — powiedział Thorp.
W ciągu pierwszych 90 dni badań odnotowano 1223 zgony, liczne ciężkie działania niepożądane i 45-procentowy odsetek powikłań w przypadkach ciąży (274), które wystąpiły u zaszczepionych matek (124).
Badanie z 2012 r., o którym wspominał wcześniej Thorp, mówi, że po przetestowaniu na różnych gatunkach myszy i szczurów Wistar „u wszystkich zwierząt stwierdzono wysoką lokalną akumulację nanocząstek, nanokapsułek i nanoemulsji w określonych lokalizacjach jajników”.
Yeadon uważa, że przemysł farmaceutyczny „zdecydowanie wiedział”, od 2012 r., że nanocząsteczki lipidów gromadzą się w jajnikach kobiet, które przyjmowały szczepionki.
„Nikt w branży ani w wiodących mediach nie mógł twierdzić, że„ nie wiedział o tych zagrożeniach dla udanej ciąży ”- powiedział Yeadon The Epoch Times w kwietniu.
Northrup obawia się, że może istnieć znacznie więcej danych związanych z uszkodzeniami reprodukcji, które nie zostały jeszcze odkryte.
„Wyrażenie »to wymaga więcej badań«, bagatelizuje obecne dowody na zło wyrządzone i jest powszechnym sposobem na odrzucenie doświadczeń tysięcy kobiet. Niestety, lekarze akademiccy robią to cały czas, aby uniknąć odpowiedzialności za niepożądane skutki ich leczenia” – powiedziała Northrup.
„Kobiecy cykl menstruacyjny jest uważany za istotny znak życiowy, tak samo ważny jak ciśnienie krwi i temperatura ciała, jeśli chodzi o ocenę stanu zdrowia. Nasze wstępne odkrycia dotyczące krwawienia i zrzucania doczesności u kobiet, które miały kontakt z tymi, które otrzymały eksperymentalny zastrzyk, sugerują, że to, co widzieliśmy do tej pory, jest tylko czubkiem góry lodowej. Efekty reprodukcyjne tego zastrzyku mogą być znacznie gorsze, niż nam się wydawało” – powiedział Northrup wcześniej The Epoch Times.
Tiffany Parotto, wiodąca badaczka MyCycleStory, badania, w którym wykryto wiele problemów u kobiet po przyjęciu szczepionek COVID, powiedziała w maju The Epoch Times, że była zaniepokojona cenzurą i usunięciem grupy na Facebooku liczącej około 21 000 członków, w której kobiety rozmawiały o ich zaburzeniach miesiączkowania.
Biuro Fauciego nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.
![]()